Search for:

NAUKA JAZDY WARSZAWA

Na co możesz liczyć, wybierając nasz KURS PRAWA JAZDY WARSZAWA ?

Wysoka zdawalność egzaminów w naszej SZKOŁA JAZDY WARSZAWA.

WYSOKA ZDAWALNOŚĆ W SZKOLE JAZDY WARSZAWA LAUTO. KURSY NA PRAWO JAZDY WARSZAWA oraz JAZDY DOSZKALAJĄCE

Z nami poznasz wszystkie zadania , pułapki , haczyki i trasy egzaminacyjne. Jeździmy autami takim jak na egzaminie państwowym. Oferujemy również jazdy doszkalające warszawa. Nasza szkoła nauki jazdy istnieje już od 15 lat.

Duża dostępność instruktorów i mnogość kursów teoretycznych. Oto nasz SZKOŁA PRAWA JAZDY WARSZAWA.

KURS NAUKI JAZDY WARSZAWA EXPRESOWY ,  SZYBKI KURS NAUKI JADY WARSZAWA W SZKOLE LAUTO

Zajęcia teoretyczne stacjonarne lub kurs on-line. Zapewniamy lekcje praktyczne w godzinach 6-22 a także 7 dni w tygodniu . Dyspozycyjność naszych instruktorów zapewnia szybkie ukończenia kursu prawa jazdy i dopasowanie grafiku do Twoich możliwości. Możliwość umawiania kurs praktyczny prawa jazdy na terenie całej Warszawy.

Nowoczesne pojazdy w naszej SZKOŁA NAUKI JAZDY WARSZAWA zgodne z wymaganiami ośrodków egzaminacyjny.

NOWA FLOTA AUT  NAUKA JAZDY WARSZAWA , SZKOŁA JAZDY LAUTO

Do wyboru automatyczna lub manualna skrzynia biegów. Na życzenie instruktor prowadzący oraz nasze auto na egzaminie państwowym. Możliwość odwołania jazd z 24-godzinnym wyprzedzeniem.

Promocje na PRAWO JAZDY WARSZAWA.

CENA KURSU PRAWA JAZDY WARSZAWA, NAJTAŃSZY KURS PRAWA JAZDY WARSZAWA

Zniżka dla uczniów i studentów. Raty 0%. Pomoce dydaktyczne gratis. Pakiety 10 godzin jazd doszkalających.

Warsaw Driving course in English.

DRIVING SCHOOL WARSAW. WE TEACH IN ENGLISH

Oferujemy pełen kurs prawa jazdy w języku angielskim. Pomoc we wszelkich formalnościach.

Dlaczego My?
Cena kursu prawa jazdy ju
ż od 3990 pln obowiązuje do 26 lipca !!!
Wybierając naszą szkołę nauki jazdy zaoszczędzisz czas i pieniądze.
Gwarantujemy Ci najlepszą ofertę w najniższej cenie . Opłatę za kurs można dokonać w ratach. SPRAWDŹ NASZ CENNIK.
Zapisz się i zacznij robić prawo jazdy w naszej szkole !!!

KURS NA PRAWO JAZDY WARSZAWA JAK ZACZĄĆ ?

  • Wybierz rodzaj kursu prawa jazdy teoretycznego oraz praktycznego.
  • Zapisz się na wybrany rodzaj kursu w naszej szkole nauki jazdy.
  • Rozpocznij część teoretyczną.
  • Zrób badania lekarskie oraz zdjęcie.
  • Wyrób numer PKK w urzędzie miasta.
  • Zalicz egzamin teoretyczny państwowy lub wewnętrzny.
  • Rozpocznij kurs praktyczny prawa jazdy.
  • Po zakończeniu kursu zapisz się na egzamin państwowy na prawo jazdy.

OFERTA KURSÓW W SZKOLE NAUKI JAZDY WARSZAWA.

Zajęcia teoretyczne

Zajęcia teoretyczne 30 godzin lekcyjnych (22,5 zegarowe). W cenę kursu są wliczone 4 godzin zajęć z pierwszej pomocy. Mamy do wyboru :

Kurs popołudniowy 2-tygodniowy. Jest to cykl 4-rech wykładów które odbywają się kolejno we wtorki i czwartki lub poniedziałki i środy od godziny 17.30 .

Kurs weekendowy. Teoria są to dwa wykłady w sobotę i w niedzielę od godziny 9-tej do 18

Kurs 2 weekendowy. teoria w 2 weekendy ( sobota, niedziela). Podczas tego kursu cały zakres teorii jest wykładany w 4 dni w godz. 9.00-13.00 i w kolejny weekend 13.00-17:30 .

Kurs online. Ten kurs Prawa Jazdy charakteryzuje się wykładami online,które możesz realizować w dowolnym czasie i miejscu. Jeżeli w trakcie uznasz,że dla Ciebie to niewystarczające – w ramach ceny tego kursu otrzymujesz również możliwość konsultacji z wykładowcą.

Kurs pierwszej pomocy. Zajęcia odbywają sie raz w miesiącu we wtorek lub czwartek w godz. 17-20

Kurs Indywidualny. To oferta dla tych klientów, którzy nie mogą odbyć wykładów w zaproponowanych przez nas terminach.

Zajęcia praktyczne

Kurs VIP ekspresowy (intensywny) . Codzienne jazdy tak aby skończyć kurs możliwie jak najszybciej – nawet w 15 dni! Podasz nam swoje możliwości czasowe a wspólnie z Tobą uzgodnimy miejsca i terminy zajęć.

Odwołanie zajęć może się odbyć tylko i wyłącznie z zachowaniem 24 godzinnego wyprzedzenia, w przeciwnym razie zajęcia przepadają.

NASZA SZKOŁA NAUKI JAZDY WARSZAWA.

BIURO I SALA WYKŁADOWA

Warszawa, ul. Ogrodowa 5
Biuro czynne we wtorki i czwartki w godzinach 17.00-18.30 .
W innych terminach proszę umawiać się telefonicznie poprzez messengera lub whatsapp .

tel: 698535181

Formularz kontaktowy. Zapisz się już dziś !!!!

Dane do przelewu:

Konrad Wiśniewski 00-876 Warszawa
ul. Ogrodowa 5
80 1050 1041 1000 0022 9651 5337


  • Jakie pojazdy można prowadzić, mając kategorię B? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, do czego upoważnia to prawko

    Jaką kategorię prawka zrobić w szkole jazdy w Warszawie? To pytanie nurtowało Sebastiana, który nie tylko zamierzał zatrudnić się jako zawodowy kierowca, ale także zastanawiał się nad zakupem motocykla, aby poczuć powiew wolności.

    Chłopak planował rozpocząć pracę w firmie transportowej, a w wolnym czasie śmigać na motorze. Sprawdził więc w sieci oferty ośrodków nauki jazdy i doszedł do wniosku, że nie stać go na zrobienie kategorii A, B oraz C bądź D, bo te wszystkie kategorie były mu potrzebne, aby zrealizować swoje cele.

    Zrezygnowany sięgnął po telefon i przedzwonił do szefa OSK, gdzie kurs robił jego starszy brat.Co doradził chłopakowi menedżer ośrodka? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, czym można jeździć, mając kategorię B…

    Samochody osobowe. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie warunki techniczne musi spełnić nasze auto

    Wielu kierowców uważa, że mając kategorię B, może jeździć wyłącznie samochodami osobowymi. Chociaż nie jest to prawda, to nasze zestawienie zaczniemy właśnie od osobówek…

    Jakim autem osobowym możemy jeździć w Polsce?

    • Możemy się poruszać pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) nieprzekraczającej 3,5 t, oprócz motocykla i autobusu.
    • Możemy także ciągnąć przyczepę lekką, której DMC nie przekracza 750 kg. Warto nadmienić, że DMC to nic innego jak dopuszczalna masa, jaką pojazd może osiągnąć wraz z pasażerami i ładunkiem.
    • Zachowajmy szczególną ostrożność, kupując SUV-y bądź terenówki sprowadzane z USA, gdyż ich DMC może przekroczyć 3,5 t, a tym samym prawko kategorii B nie będzie wystarczające.

    Samochody z ciężkimi przyczepami. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, czy możemy ciągnąć cięższe przyczepy na kategorii B

    Oczywiście jak najbardziej jest to możliwe, ale musimy poszerzyć kategorię B o dodatkowe kwalifikacje: kod B96 lub kategorię B+E.

    Czym się różnią kod B96 od kategorii B+E?

    • Zacznijmy od kodu B96. Otóż uprawnia on do ciągnięcia przyczep cięższych, pod warunkiem że DMC zespołu pojazdów nie przekroczy 4250 kg. Niestety nie będziemy mogli prowadzić ciągników rolniczych bądź pojazdów wolnobieżnych z przyczepą lub przyczepami.
    • Z kolei kategoria B+E uprawnia do prowadzenia zespołu pojazdów, których DMC wynosi nawet 7000 kg (pojazd z DMC maks. 3,5 t oraz przyczepa z DMC maks. 3,5 t). Tutaj jak najbardziej uzyskamy uprawnienia na ciągnik rolniczy i pojazd wolnobieżny z przyczepą bądź przyczepami.

    Dostawczaki i busy. Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, jakie zasady obowiązują w tej kategorii pojazdów

    Teraz przejdziemy do dostawczaków i busów, którymi również można ciągnąć przyczepę lekką bądź ciężką z zachowaniem wcześniej wspomnianych zasad.

    Jakie reguły dotyczą dostawczaków i busów?

    • Mianem dostawczaków bądź busów określamy samochody osobowe lub lekkie ciężarówki, których DMC nie przekracza 3,5 t.
    • Musimy pamiętać, aby nie przeładować tego pojazdu, bo jeśli jego masa z ładunkiem przekroczy 3,5 t, to — w razie kontroli policyjnej — możemy otrzymać mandat.
    • Busami możemy przewozić nie więcej niż 9 osób (łącznie z kierowcą) i tyle miejsc one powinny mieć.

    Ciągniki rolnicze. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy kierowca z prawkiem kategorii B może jechać traktorem

    Chociaż uprawnienia do jazdy ciągnikiem rolniczym kojarzą się nam z kategorią T, to jak najbardziej kierowca z prawkiem kategorii B również może zasiąść za kółkiem traktora.

    Jakie zasady obowiązują w czasie jazdy ciągnikiem rolniczym kierowcę z prawem jazdy kategorii B?

    • DMC ciągnika rolniczego może przekraczać 3,5 t.
    • Możemy pokonywać publiczne drogi, gdy ciągnik ma podwieszone narzędzia.
    • Narzędzia kołowe traktujemy jako przyczepy i jeśli masa takiego narzędzia będzie mniejsza niż 750 kg, jak najbardziej możemy jechać z prawkiem kategorii B.
    • Jeśli ciągnik z narzędziem kołowym nie będzie ważył więcej niż 3,5 t, do jego prowadzenia także wystarczy prawko kategorii B.
    • Z kolei do ciągnięcia większych narzędzi kołowych wymagana jest kategoria T lub wspomniana już B+E, która jest odpowiednikiem kategorii T.

    Pojazdy wolnobieżne. Szkoła jazdy z Warszawy wylicza, jakie jeszcze uprawnienia przysługują kierowcy z kategorią B

    Prawko kategorii B uprawnia jedynie do kierowania pojazdami wolnobieżnymi — takimi jak: kombajn rolniczy, walec, koparka lub koparko-ładowarka — ale bez urządzenia roboczego.

    Jakie zasady obowiązują kierowców z kategorią B?

    • Nie możemy korzystać z osprzętu roboczego pojazdu wolnobieżnego, do którego potrzebne są dodatkowe uprawnienia.
    • Nie mamy żadnych ograniczeń wagowych dotyczących pojazdów wolnobieżnych.
    • Możemy doczepić przyczepę lekką bądź ciężką, jeśli masa zestawu nie przekroczy 3,5 t.
    • Jeśli przyczepa ciężka przekroczy tę normę, wymagane jest prawko kategorii T lub właśnie B+E.

    Motocykle. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy prawko kategorii B pozwala jechać na motorze

    Oczywiście z kategorią B będziemy mogli jechać motorem, ale niestety nie każdym.

    Jakimi motocyklami będziemy mogli jeździć?

    • Jeśli mamy prawko kategorii B od co najmniej 3 lat, możemy śmigać motocyklami o pojemności skokowej silnika do 125 cm3 i mocy do 11 kW oraz stosunku mocy do masy własnej do 0,1 kW/kg.
    • Oprócz tego możemy prowadzić motocykl trójkołowy o mocy do 15 kW, który ma homologację L5e.
    • Na terenie Polski możemy jeździć powyższymi pojazdami z przyczepą.

    Pojazdy z kategorii AM. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, czym jeszcze można jeździć na kategorii B

    Gdy zrobimy kategorię B, z automatu uzyskujemy kategorię AM (podobnie gdy zrobimy dowolną inną kategorię).

    Czym będziemy mogli jeździć?

    • Po pierwsze motorowerem. Przed 19 stycznia 2013 roku, każdy, kto ukończył 18. rok życia, zyskiwał uprawnienia na ten pojazd. Jeśli ukończyliśmy osiemnastkę po tej dacie, bezwzględnie musimy wyrobić prawko.
    • Po drugie czterokołowcem lekkim, czyli quadem bądź microcarem. Jednak nie każdym takim pojazdem pojedziemy w świetle prawa. Otóż aby tak się stało, muszą one spełniać warunki homologacji L6e: ich masa własna to maksymalnie 350 kg, prędkość maksymalna wynosi do 45 km/h, a pojemność jest nie większa niż 50 cm3.

    Podsumowanie: jakie pojazdy można prowadzić, mając kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy ujawnia, jak się potoczyła rozmowa Sebastiana z szefem OSK

    Sebastian skontaktował się z szefem OSK z prośbą o poradę, jakie kategorie prawa jazdy zrobić, aby zrealizować swoje marzenie. Menedżer ośrodka odrzekł:

    — W pana sytuacji spokojnie wystarczy kategoria B…

    Jakimi pojazdami można jeździć, mając kategorie B?

    • Po pierwsze samochodami osobowymi.
    • Po drugie pojazdami z lekkimi przyczepami.
    • Po trzecie dostawczakami i busami.
    • Po czwarte ciągnikami rolniczymi.
    • Po piąte pojazdami wolnobieżnymi.
    • Po szóste motocyklami.
    • Po siódme motorowerami i czterokołowcami lekkimi, czyli quadami lub microcarami.

    Jak sam pan widzi — ciągnął szef OSK — najkorzystniej będzie zrobić prawko kategorii B, dzięki któremu znajdzie pan pracę jako kierowca dostawczaka bądź busa, a trzy lata po zrobieniu prawka będzie pan mógł jeździć motocyklem do 125 cm3. Jeśli jednak nie chce pan czekać — kontynuował menedżer szkoły jazdy „Lauto” z Warszawy — można od razu zrobić kategorię A1 bądź A…

  • Jak w czterech krokach przebiega badanie lekarskie na kategorię B? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy ujawnia, co warto wiedzieć przed wizytą u lekarza

    Gdy Zbyszek zapisał się na kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, dowiedział się, że najpierw musi odbyć badanie lekarskie. Jeśli przejdzie je pomyślnie, będzie mógł uzyskać numer PKK, który jest konieczny do odbycia szkolenia na prawo jazdy.

    Zanim udał się do lekarza, spotkał się ze swym dobrym kumplem Sylwestrem, który od kilku lat miał prawko, aby dowiedzieć się od niego, jak pomyślnie przejść to badanie. Umówili się w barze w centrum Warszawy, gdzie przy piwku omawiali ten temat.

    — Noszę okulary — rzekł Zbyszek — dlatego boję się, że nie przejdę tego badania… Co prawda mam małą wadę wzroku, ale jednak w Internecie piszą, że to może okazać się „gwoździem do mojej trumny”…

    — I słusznie — powiedział Sylwester — znam wielu gości, którzy z tego powodu nie mają prawa jazdy… Ale spokojnie, jak fundniesz kolejne piwko, to ci opowiem, co zrobić, aby uniknąć problemów…

    Gdy barman przyniósł dwa kufle piwa, Sylwester ciągnął dalej:

    — Patent na udaną wizytę jest prosty… Zaraz dam ci tablicę lekarską z literkami do badania wzroku. Otóż na wizytę pójdziesz bez okularów. Powiesz lekarzowi, że widzisz dobrze. A gdy doktor będzie ci kazał odczytać literki z tablicy, powiesz je z pamięci, bo wcześniej je wykujesz na blachę… W ten sposób dostaniesz bezterminowe prawko!

    Jak przebiegało badanie lekarskie Zbigniewa? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie, jak w czterech krokach przebiega badanie na kategorię B…

    Krok pierwszy: przygotowanie do badania lekarskiego na kategorię B. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, co należy ze sobą zabrać do lekarza

    Co warto wiedzieć przed przystąpieniem do badania na kategorię B?

    • Celem tego badania lekarskiego jest ustalenie, czy nie występują u nas przeciwwskazania zdrowotne do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
    • Dzięki temu badaniu uzyskamy numer Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK), bez którego nie rozpoczniemy kursu w OSK i nie przystąpimy do egzaminów w WORD-zie.
    • To badanie wykonamy w dowolnej placówce medycyny pracy, u lekarza orzecznika, który dysponuje odpowiednimi uprawnieniami.
    • Nie powinniśmy mieć najmniejszego problemu ze znalezieniem właściwego lekarza, gdyż szef ośrodka szkolenia kierowców poleci nam doktora, z którym współpracuje od lat.
    • Chociaż nie jest wymagane, żebyśmy byli na czczo, to warto zadbać o to, abyśmy byli wyspani, trzeźwi i zrelaksowani.
    • Warto, abyśmy poinformowali lekarza o przyjmowanych lekach, które mogą wpłynąć na wynik badania.
    • Zabierzmy ze sobą dokument tożsamości (dowód osobisty lub paszport), okulary lub soczewki (jeśli je nosimy), dokumentację medyczną (jeśli mamy choroby przewlekłe), aparat słuchowy (jeśli mamy wadę słuchu), kartę konsultacji z diabetologiem (jeśli chorujemy na cukrzycę), kartę konsultacji neurologicznej (w przypadku epilepsji), oświadczenie o stopniu niepełnosprawności (jeśli taki występuje) oraz 200 zł, które zapłacimy lekarzowi.

    Krok drugi: wypełnienie oświadczenia o stanie zdrowia do badania lekarskiego na kategorię B. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, co zawiera formularz

    O co pytają w oświadczeniu o stanie zdrowia?

    • Przebyte choroby.
    • Przyjmowane leki.
    • Wysokie ciśnienie krwi.
    • Choroby serca.
    • Ból w klatce piersiowej, chorobę wieńcową.
    • Zawał serca.
    • Choroby wymagające operacji serca.
    • Nieregularne bicie serca.
    • Zaburzenia oddychania.
    • Zaburzenia funkcji nerek.
    • Cukrzycę.
    • Urazy głowy i kręgosłupa.
    • Drgawki, padaczkę, omdlenia.
    • Udar mózgu.
    • Nudności i zawroty głowy.
    • Utraty pamięci lub trudności z koncentracją.
    • Choroby szyi, pleców lub kończyn.
    • Podwójne widzenie, kłopoty ze wzrokiem.
    • Daltonizm.
    • Trudności z widzeniem po zmierzchu.
    • Głuchotę.
    • Choroby psychiczne, depresję.
    • Przebyte operacje i wypadki.
    • Używanie aparatu słuchowego.
    • Zaburzenia snu i bezdech nocny.
    • Nadużywanie alkoholu lub używanie narkotyków.
    • Jak często pijemy alkohol.

    Krok trzeci: przebieg badania lekarskiego na kategorię B. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak wygląda wizyta u lekarza

    Jak przebiega badanie lekarskie na kategorię B?

    • Lekarz zbada nasz wzrok za pomocą tablic z literami, które będziemy odczytywać z odległości 4 m (jeśli mamy wadę wzroku, będziemy w okularach bądź soczewkach).
    • Dzięki prostym testom, takim jak obserwacja ruchów głowy czy reakcji na dźwięki, lekarz oceni nasz słuch i równowagę.
    • Za pomocą pomiaru ciśnienia krwi, badaniu tętna i oceny oddechu lekarz sprawdzi nasz układ sercowo-naczyniowy, nerwowy oraz oddechowy.
    • Przeprowadzając wywiad i ocenę naszego zachowania, doktor zweryfikuje objawy uzależnienia.
    • W zależności od stanu naszego zdrowia badanie potrawa od kilku do kilkunastu minut.
    • Jeśli będziemy wykazywać niepokojące objawy, lekarz zleci dodatkowe badania.
    • Oto co może być przesłanką do dodatkowych badań: problemy z sercem, słaby słuch lub głuchota, dolegliwości natury psychicznej czy problemy z układem nerwowym.
    • Dodatkowe badania przeprowadzimy u specjalistów, a z uzyskanymi wynikami będziemy musieli powrócić do lekarza orzecznika.

    Krok czwarty: wydanie orzeczenia lekarskiego na kategorię B. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, co warto wiedzieć na ten temat

    Jak wygląda wydanie orzeczenia lekarskiego?

    • Bezpośrednio po zakończeniu badania lekarz wyda nam orzeczenie, które określi naszą zdolność do prowadzenia pojazdów kategorii B.
    • Jeśli lekarz uzna, że stan naszego zdrowia nie zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego, wyda pozytywne orzeczenie, które otworzy nam drzwi do kursu i egzaminu.
    • W tym przypadku możemy otrzymać kody ograniczeń, takie jak: 01.01 (wymóg prowadzenia w okularach), 01.02 (możliwość prowadzenia także w soczewkach kontaktowych), 02 (wymaganie aparatu słuchowego), 05.08 (prowadzenie wyłącznie w dzień), 78 (prowadzenie pojazdów wyłącznie ze skrzynią automatyczną) czy 61 (wymaganie dodatkowych urządzeń wspomagających jazdę).
    • Jeśli lekarz uzna, że nie spełniamy wymogów zdrowotnych, wyda nam negatywne orzeczenie, które zablokuje nam możliwość zrobienia prawa jazdy aż do czasu, gdy polepszą się nasze warunki zdrowotne.
    • Jeżeli nie zgadzamy się z decyzją lekarza orzecznika, możemy się odwołać do wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy, który ponownie oceni stan naszego zdrowia.

    Podsumowanie: jak w czterech krokach przebiega badanie lekarskie na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak się potoczyła historia Zbyszka

    Na szczęście Zbigniew nie posłuchał porad Sylwestra i nie udawał w czasie badania lekarskiego na kategorię B, że nie ma wady wzroku.

    Jak przebiegało badanie lekarskie Zbyszka?

    • W pierwszym kroku przygotował niezbędne dokumenty, okulary i gotówkę, z którą udał się do lekarza.
    • W drugim kroku szczerze wypełnił formularz, zaznaczając, że ma wadę wzroku.
    • W trzecim kroku przystąpił do badania, w którego czasie m.in. w okularach odczytywał literki z planszy.
    • W czwartym kroku Zbyszek poprosił lekarkę, aby wystawiła mu uprawnienia do jazdy ze szkłami kontaktowymi i otrzymał orzeczenie na najdłuższy możliwy okres, czyli ważne przez 15 lat…

    W ten oto sposób Zbyszek uzyskał numer PKK oraz rozpoczął kurs w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy , z której pomocą zdał egzaminy w WORD-zie za pierwszym podejściem.

  • Jaki kurs wybrać: podstawowy, ekspresowy czy indywidualny? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy porównuje te trzy formy kursu na kategorię B

    Trzech przyjaciół: Michał, Łukasz i John postanowili zrobić kurs w szkole jazdy z Warszawy. W tym celu spotkali się w barze na mieście, gdzie zastanawiali się, czy lepiej wybrać kurs podstawowy, przyspieszony (zwany ekspresowym), czy może indywidualny. W czasie rozmowy doszło do głośnej wymiany zdań, gdyż każdy z nich obstawał przy innej opcji.

    — Kurs podstawowy będzie najlepszy! — rzekł Michał i ciągnął dalej: — Gwarantuje on optymalne przygotowanie do egzaminu i jazdy po stolicy…

    — Głupi jesteś! — powiedział Łukasz i walnął pięścią w stolik, że aż podskoczyły kufle. — Lepiej zrobić sobie przez jakiś czas wolne od pracy i studiów oraz skupić się tylko na jednym, czyli kursie przyspieszonym…

    — Ja uważam — wtrącił łamaną polszczyzną John — że rację ma Michał, ale pod warunkiem, że instruktor zapewni indywidualne podejście do kursanta… Dlatego to kurs indywidualny będzie najlepszy!

    — Skoro każdy z nas obstaje przy swoim — ciągnął Łukasz — to załóżmy się o to, kto z nas zda egzamin w WORD-zie za pierwszym podejściem. W tym celu wybierzmy jedną szkołę i zróbmy kurs u tych samych instruktorów, abyśmy mieli równe szanse. Z tym że każdy z nas wybierze inną formę kursu. Ten, kto zada egzamin za pierwszym podejściem, wygra zakład i pozostali będą musieli mu oddać kasę za odbyty kurs…

    — Łukasz, nie cwaniakuj — rzekł Michał.— Wiadomo, że raczej to twój kurs będzie najdroższy, więc to my ryzykujemy najwięcej. Zróbmy tak, że w razie przegranej będzie trzeba zwycięzcy odpalić dwa koła od łebka bez względu na cenę kursu… Wchodzicie w to?

    Wszyscy przytaknęli ruchem głowy i wznieśli toast za udaną rywalizację…

    Zanim odpowiemy na pytanie, który kursant okazał się zwycięzcą, czyli która forma szkolenia była strzałem w dziesiątkę, porównajmy te trzy formy kursu.

    Dla kogo jest dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, kto powinien wybrać kurs podstawowy, ekspresowy lub indywidualny

    • Kurs podstawy. Jest przeznaczony dla kursantów, którym zależy na rzetelnym odbyciu szkolenia od A do Z, bez pośpiechu, w celu gruntownego opanowania wiedzy teoretycznej oraz praktycznej na drogach. Dzięki temu nie tylko zdadzą egzamin w WORD-zie, ale także nauczą się bezpiecznej jazdy po polskich drogach.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie dysponują dużymi zasobami czasu i — z przyczyn osobistych bądź zawodowych — chcą szybko odbyć szkolenie. Przykładowo: ktoś zaczyna nową pracę i pilnie potrzebuje prawka, ktoś inny nagle musi dowozić bliską osobę do lekarza czy pragnie jeździć codziennie na działkę za miastem…
    • Kurs indywidualny. Przeznaczony jest dla tych kursantów, którzy nie są w stanie odbyć wykładów w terminach zaproponowanych przez OSK i wymagają spersonalizowanego podejścia, aby lepiej zrozumieć teorię, na przykład obcokrajowcy lub osoby, dla których prawo drogowe brzmi jak język chiński.

    Jak przebiega dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, czym się charakteryzują kurs podstawowy, ekspresowy oraz indywidualny

    • Kurs podstawowy. Zgodnie z treścią rozporządzenia każdy kursant musi odbyć 30 godzin teorii (po 45 min) oraz 30 godzin praktyki (po 60 min). Ten wymóg dotyczy każdej formy kursu, z tym że w czasie kursu podstawowego godziny te rozciągają się w czasie. I tak teoria zwykle jest realizowana przez dwa tygodnie w czasie czterech wykładów (albo w cztery dni w środku tygodnia, albo w dwa weekendy). Z kolei jazdy przebiegają 2- lub 3-krotnie w ciągu tygodnia, zwykle po 2 godziny. Z uwagi na to, że ciężko jest opanować jazdę za kółkiem w ustawowym czasie, niektóre szkoły oferują wersję rozszerzoną kursu podstawowego, która od razu obejmuje 40 godzin jazd.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Charakteryzuje go intensywne tempo szkolenia. I tak teorię można odbyć w jeden weekend, a jazdy są codziennie, od poniedziałku do niedzieli.
    • Kurs indywidualny. Specyfika tego kursu polega na tym, że indywidualne jest tylko szkolenie teoretyczne. Otóż praktyka zawsze jest indywidualna, bez względu na formę kursu. Szkolenie to może przebiegać zarówno w salce wykładowej, face to face z wykładowcą, jak i w zaciszu domu kursanta w formie tradycyjnych korepetycji. Kto bogatemu zabroni…

    Ile kosztuje dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie są różnice w cenach trzech typów kursu

    • Kurs podstawowy. Jego cena wynosi około 4000 zł. Do tego trzeba doliczyć dodatkowe godziny jazd, jeśli zajdzie taka potrzeba, a także dodatkowe opłaty za egzaminy w WORD-zie czy badania lekarskie.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Za możliwość codziennych jazd będzie trzeba zapłacić około 5400 zł plus dodatkowe koszty.
    • Kurs indywidualny. Tutaj także cena kursu w podstawowym wymiarze godzinowym wynosi około 5400 zł.
    1. Jak długo trwa dany kurs na kategorie B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, ile czasu zajmie zrobienie kursu podstawowego, ekspresowego lub indywidualnego
    • Kurs podstawowy. Na to szkolenie należy przeznaczyć od 4 do 8 tygodni, w zależności od naszej dyspozycyjności.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jeśli dysponuje się czasem i ma się dużą zdolność skupienia i przyswajania wiedzy, to można go zrobić już w 14 dni. Warto zachować ostrożność, bo niektóre oferty z Groupona dotyczące kursu ekspresowego sprzedają szkolenie, które w praktyce przeciąga się w nieskończoność, trwając znacznie dłużej niż kurs podstawowy. Oprócz tego kurs kursowi nie jest równy pod względem czasu trwania. Coś, co się zwie kursem ekspresowym w jednym OSK, trwa cztery tygodnie, czyli tyle, ile kurs podstawowy w innym OSK.
    • Kurs indywidualny. Podobnie jak w wersji podstawowej, trzeba na niego przeznaczyć od 4 do 8 tygodni.

    Jaki jest największy minus danego kursu? Szkoła jazdy z Warszawy ocenia, jakie są największe wady kursu podstawowego, ekspresowego i indywidualnego

    • Kurs podstawowy. Jego największym minusem jest czas trwania.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Największą jego wadą jest pośpiech wymagający wielkiego skupienia i wzmagający stres, który często nie służy solidnemu opanowaniu jazdy za kółkiem.
    • Kurs indywidualny. Największą wadą tego szkolenia jest jego cena, biorąc pod uwagę fakt, że teorię tak naprawdę można przerobić samemu (bez pomocy ośrodka) i do tego bezpłatnie…

    Jaki jest największy plus danego kursu? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie korzyści niosą ze sobą kurs podstawowy, ekspresowy oraz indywidualny

    • Kurs podstawowy. Jego największym plusem jest to, że umożliwia rzetelne przygotowanie do egzaminu w WORD-zie oraz do bezpiecznej jazdy po polskich drogach.
    • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jeśli kursant skupi się tylko na nim (przykładowo zrobi go w czasie urlopu) i dysponuje odpowiednimi predyspozycjami, to może skutecznie zaliczyć szkolenie w 2 tygodnie, a nie w 8…
    • Kurs indywidualny. Jego największym plusem jest spersonalizowana nauka teorii, całkowicie dostosowana do naturalnych predyspozycji kursanta.

    Podsumowanie. Jaki kurs wybrać: podstawowy, ekspresowy czy indywidualny?

    Teraz powróćmy do historii z pierwszego akapitu.

    Jak przebiegał kurs Michała, Łukasza i Johna?

    • Michał wybrał kurs podstawowy, bo kierował się zdrowym rozsądkiem. Zależało mu na tym, aby rzetelnie opanować jazdę za kółkiem i oczywiście świetnie przygotować się do egzaminu w WORD-zie.
    • Łukasz zamierzał wyjechać za granicę do pracy jako kierowca z prawem jazdy kategorii B. Spieszył się, aby zrobić je w Polsce, gdyż z naszym prawkiem będzie mógł jeździć w innym kraju przez pół roku, czyli w czasie swojego pobytu. W tym celu zrobił sobie wolne i przez dwa tygodnie cisnął z kursem.
    • John pochodził z Wielkiej Brytanii i nie do końca rozumiał po polsku, dlatego potrzebował indywidualnych konsultacji w języku angielskim, aby lepiej ogarnąć teorię.

    Który z przyjaciół wygrał zakład i zdał za pierwszym podejściem? Otóż każdy z nich z marszu zdał egzamin w WORD-zie, tak więc każdy wygrał zakład. Jak się okazało, od formy kursu ważniejszy był wybór właściwego ośrodka, którym w tym przypadku była szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy.

  • Trasy egzaminacyjne w Warszawie. Szkoła jazdy „Lauto” publikuje przykładowe trasy z WORD-u na Odlewniczej i Bemowie

    Gdy Wojtek zapisywał się na kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, nie przypuszczał, że przeżyje istny horror. Otóż do egzaminu praktycznego w WORD-zie podchodził pięciokrotnie. Jego koledzy ogarnęli prawko za pierwszym, drugim, no góra trzecim podejściem, a on oblewał egzamin po egzaminie i czerwienił się ze wstydu przed kolegami. Po nieprzespaniu wielu nocy doszedł do wniosku, że przyczyna jego upokorzenia leżała w WORD-zie , w którym zdawał egzamin, dlatego zaczął rozważać podejście w innym mieście.

    Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Gdzie najłatwiej zdać egzamin na prawo jazdy?

    Wojtek zaprosił swojego przyjaciela o ksywce Pixel na piwo, aby się poradzić, w którym WORD-zie poza stolicą przystąpić do egzaminu.

    — Nie wiem, na ile ci pomogę — odrzekł Pixel — bo dysponuję danymi z roku 2023, kiedy to ja robiłem prawko. Sytuacja wyglądała następująco: najłatwiej w Polsce teorię można było zdać w Opolu, gdzie zdawalność wynosiła 71%, a praktykę w Rzeszowie — tam było 51%. U nas, na Odlewniczej, zdawalność z teorii na kategorię B wynosiła 56%, a z praktyki 35%, Z kolei na Bemowie z teorii było 50%, a z praktyki 31%. Moim zdaniem nie powinieneś się sugerować zdawalnością danego WORD-u, ale wybrać właściwy OSK, z którym przećwiczysz do bólu trasy egzaminacyjne oraz nauczysz się bezpiecznej jazdy. Oto namiary na moją szkołę jazdy z Warszawy, w której bez problemu ogarniesz prawko.

    Wojtek przeniósł się do nowej szkoły, gdzie przejechał domniemane trasy egzaminacyjne.

    Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Odlewniczej?

    • Po przejechaniu bramy WORD-u ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, wyjeżdżającym z parkingu. Następnie, ustępując pierwszeństwa pojazdom z lewej strony oraz zawracającym z prawej, skręcił w prawo, w Odlewniczą.
    • Na światłach skręcił w prawo, w Annopol, ustępując pierwszeństwa pieszym. Na Rembielińskiej na światłach lewy pas był do skrętu w lewo, a prawy do jazdy prosto bądź w prawo. Instruktor nie mówił, gdzie jechać, więc trzeba było sunąć prosto…
    • Skręcił w prawo, w Poborzańską, gdzie ustąpił pierwszeństwa tramwajom i pieszym. Dalej przeciął Bolesławicką, nieoznaczone skrzyżowanie równorzędne, gdzie jadąc prosto, ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony. Chwilę później skrzyżowanie równorzędne z Goworowską, więc jadąc prosto, ponownie ustąpił pierwszeństwa z prawej strony. Kolejne skrzyżowanie równorzędne na Niemeńskiej, które jest oznaczone znakiem A-5.
    • Na kolejnym nieoznakowanym skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w lewo, w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa pojazdom z prawej strony oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo.
    • Stanął przed skrzyżowaniem, bo miał „STOP” (B-20). Następnie skręcił w lewo, w Bartniczą, ustępując pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo. Potem ponownie w prawo, w Bolesławicką, i pokonał skrzyżowanie dróg równorzędnych z Nadwiślańską, a potem Syrokomli, a następnie w prawo w Julianowską, i znowu w prawo w Ogińskiego, skąd w lewo na równorzędnym w Syrokomli.
    • Następnie w prawo, w Wysockiego, a potem w prawo, w Poborzańską, ustępując pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom. Następnie na skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa jadącym z prawej oraz z naprzeciwka, którzy jechali prosto bądź skręcali w prawo. Zajmując prawy pas na światłach, skręcił w prawo w Bazyliańską, ustępując pierwszeństwa rowerzystom oraz pieszym.
    • Potem skręcił w prawo, z Kondratowicza w Rembielińską. Z wiaduktu zjechał jednokierunkową ze znakiem D-3, a następnie na skrzyżowaniu dróg równorzędnych skręcił w lewo od lewej krawędzi jezdni. Na wysokości salonu Volvo skręcił ponownie w lewo, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwka prosto lub skręcającym w prawo. Tu był znak STOP (B-20) i nakaz skrętu w prawo, więc stanął i ustąpił pierwszeństwa pojazdom z lewej strony. Pokonał skrzyżowanie z Łabiszyńską, a następnie z lewego pasa zjechał na Krasnobrodzką, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Tam wykonał hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przed latarnią. Jechał prosto, więc na skrzyżowaniu z Chodecką była droga z pierwszeństwem ze znakiem D-1 z tablicą T-6 (droga z pierwszeństwem przy skręcie w prawo, z naprzeciwka ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom jadącym z prawej strony. Tutaj parkował i zawracał z użyciem biegu wstecznego. I tak powrócił na skrzyżowanie, na którym skręcił w lewo w Chodecką, mając znak ustąp pierwszeństwa z tablicą T-6 (z naprzeciwka i z lewej na pierwszeństwie, a my mamy ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom z kierunku przeciwnego oraz z lewej.
    • Chociaż miał na skrzyżowaniu czerwone, to zapaliła się zielona strzałka, przed którą stanął, a następnie — z braku pieszych — skręcił w prawo w Łojewską. Zajmując lewy pas, na światłach skręcił w lewo, w Łabiszyńską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
    • Zawrócił na skrzyżowaniu z sygnalizacją (S-1, Kondratowicza), ustępując pierwszeństwa pojazdom z kierunku przeciwnego, a następnie autobusowi, który włączył się do ruchu z przystanku.
    • Potem zajął środkowy pas do jazdy prosto lub w lewo i skręcił na światłach pod wiaduktem na rondzie Moraczewskiego w lewo. Sunął ekspresówką, zwracając uwagę na ograniczenia prędkości. W końcu z niej zjechał i dotarł na Odlewniczą, gdzie ustępując pierwszeństwa rowerzystom, skręcił w prawo do WORD-u.

    Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Bemowie?

    • Kursant, jadąc Powstańców Śląskich, dotarł do znaku ustąp pierwszeństwa, ustąpił pierwszeństwa pieszym i rowerzystom, a także innym pojazdom jadącym z pierwszeństwem i trzymając się swojego pasa ruchu, skręcił w lewo, w Piastów Śląskich. Potem zajął środkowy pas do skrętu w lewo i na światłach wjechał w Powstańców Śląskich.
    • Następnie zajął prawy pas do skrętu w prawo i zjechał w Maczka na zielonym, ustępując pierwszeństwa pieszym. Potem znowu zajął prawy pas do skrętu w prawo i na zielonym zjechał w Powązkowską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
    • Na skrzyżowaniu z Obrońcami Tobruku był znak droga z pierwszeństwem z tabliczką (pierwszeństwo z jego strony i z prawej, a ustąp z naprzeciwka), jechał prosto, toteż ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, bo znajdował się z nimi w sytuacji równorzędnej na drodze z pierwszeństwem. Kawałek dalej zahamował do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przy latarni oraz przy prawej krawędzi jezdni. Po upewnieniu się w lusterkach oraz przez ramię i ustąpieniu pierwszeństwa innym pojazdom, ruszył dalej. Chwilę później wjechał w bramę, gdzie zawrócił z użyciem biegu wstecznego. Potem skręcił w prawo i ustępując pierwszeństwa, wjechał w Maczka.
    • Zjechał na lewy pas do skrętu w lewo, a następnie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym z sygnalizacją świetlną zawrócił. Wykonując drugi skręt, uważał na pojazdy skręcające z sąsiedniego pasa ruchu, po czym zajął prawy pas do jazdy na wprost Maczka. Potem zajął prawy pas do skrętu w prawo, gdzie na światłach wjechał w Rudnickiego, ustępując pierwszeństwa rowerzystom i pieszym.
    • Następnie zajął prawy pas do jazdy na wprost i przejechał przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Zajął lewy pas do skrętu w lewo, w Broniewskiego, na światłach, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z kierunku przeciwnego prosto i skręcających w prawo, jak również pieszym. Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w prawo, w Jarzębskiego, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom.
    • Skręcił w prawo, w Staffa, aby przećwiczyć parkowanie prostopadłe. Jechał prosto przez skrzyżowanie równorzędne i wjechał w jednokierunkową, aby kawałek dalej wykonać skręt w lewo od lewej krawędzi jezdni w Lisowską. Potem pokonał kolejne skrzyżowanie dróg równorzędnych, jadąc prosto przez skrzyżowanie ze znakiem ustąp na Żeromskiego, też pokonując je na wprost.
    • Kolejne równorzędne na Schoroegera, wjechał na wprost w jednokierunkową. Dojechał do skrzyżowania z ustąp pierwszeństwa, a potem ze znakiem STOP (stanął przed linią ciągłą) i skręcił w lewo, w Kasprowicza.
    • Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w lewo, w Aleje Zjednoczenia. W końcu dotarł do skrzyżowania z boczną zieloną strzałką (S-2), gdzie po ustąpieniu pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom wjechał w prawo, w Broniewskiego, gdzie wkrótce zajął środkowy pas do skrętu w lewo, w Reymonta, na światłach.
    • Pokonując kolejne skrzyżowania, jechał prosto do WORD-u, w końcu skręcił na światłach w Piastów Śląskich i po ustąpieniu pierwszeństwa autobusowi, który włączał się do ruchu z przystanku, ponownie skręcił w prawo, w Powstańców Śląskich, i stamtąd dojechał do WORD-u.

    Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Czy warto zdawać egzamin w WORD-zie poza stolicą?

    Jak pokazuje historia Wojtka, nie ma takiej potrzeby. Chłopak wybrał dobry OSK w stolicy i dzięki temu nie tylko przygotował się do jazdy po polskich drogach, ale także zdał egzamin na kategorię B. Tak więc wystarczyło zmienić ośrodek na szkołę jazdy „Lauto” z Warszawy, aby kwestia wyboru WORD-u stała się tylko formalnością…

  • TOP 10 szkół jazdy z Warszawy w 2025 roku. OSK „Lauto” prezentuje ranking najlepszych ośrodków na podstawie opinii kursantów

    Gdy Zbyszek podjął decyzję o kursie na kategorię B, wiedział, że musi znaleźć najlepszą szkołę jazdy w Warszawie, bez której nie ma szans na prawko. Chłopak nigdy nie siedział za kierownicą, wolny czas spędzał przed komputerem, a słowo „WORD” jednoznacznie kojarzyło mu się z oprogramowaniem, a nie z ośrodkiem egzaminacyjnym

    Zbyszek przybrał następującą metodologię poszukiwań: zgodnie z opiniami Google wybierze dziewięć ośrodków, których liczba ocen wynosi przynajmniej 300, a średnia ocen — od 4,9 do 5,0 na 5,0 możliwych. Następnie zapyta znajomych o polecenie szkoły, w której robili kurs, i z ich opinii wyselekcjonuje ostatni ośrodek w rankingu.

    Które ośrodki znalazły się w rankingu Zbyszka? Zanim udzielimy odpowiedzi na to pytanie, warto nadmienić, że nie jest to ranking od najlepszego do najgorszego, ale każda z wymienionych w nim szkół zasługuje na uwagę…

    Szkoła jazdy „Gazelka” z Warszawy

    Chociaż nikomu nie trzeba jej przedstawiać, to jednak to zrobimy: dzięki świetnemu zarządzaniu duża szkoła, która wydaje się biurokratycznym molochem, w rzeczywistości jest ośrodkiem zapewniającym zarówno indywidualne podejście do kursanta, jak i bazę świetnych instruktorów.

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.gazelka.pl.
    • Działalność: 10 lat.
    • Liczba opinii: 887 (z jednej lokalizacji: Okęcie-Włochy).
    • Średnia ocen: 5,0/5,0.

    OSK „Ekspert” z Warszawy

    Oto kolejny dowód, że nie tylko małe jest piękne. Duży ośrodek, taki jak „Ekspert”, jak najbardziej może umilić życie kursantom, szczególnie tym po przejściach z innymi szkołami. Tutejsi instruktorzy mają świetny patent na stres, dzięki czemu kursanci są w stanie zdać z marszu… a raczej z jazdy. Indywidualne podejście, świetna atmosfera i elastyczność — czego można chcieć więcej?

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.expert-szkola.pl.
    • Działalność: od ponad 5 lat.
    • Liczba opinii: 1 tys. (z jednej lokalizacji: Bemowo).
    • Średnia ocen: 5,0/5,0.

    Szkoła jazdy „Lejdis & Gentleman” z Warszawy

    Jak sama nazwa wskazuje, jest to szkoła tak samo dobra dla pań, jak i dla panów. Ma dobre podejście do kursanta — nauka bez stresu, wszystko dobrze wyjaśnione i przećwiczone. Kursant czuje się dobrze przygotowany do egzaminu w WORD-zie. Krótko mówiąc: pełna profeska bez niepotrzebnej spiny…

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.osklejdiswarszawa.pl.
    • Działalność: od ponad 7 lat.
    • Liczba opinii: 475 (z jednej lokalizacji: Tarchomin-Białołęka).
    • Średnia ocen: 5,0/5,0.

    OSK „Auto Liga” z Warszawy

    Dla kogo jest ta szkoła? Jeśli odbywało się kurs w trzech innych ośrodkach, miało się szkolenie u siedmiu innych instruktorów, oblało się dziesięciokrotnie egzamin z powodu stresu i serdecznie ma się już dosyć robienia prawka, to najwyższy czas spróbować swoich sił w „Auto Lidze”. Tutaj nie tylko nauczą bezpiecznej jazdy po polskich drogach, ale także dodadzą wiary w sukces, pozwolą poczuć auto i nabyć pewności na drodze, co przełoży się na zaliczony egzamin w WORD-zie…

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.auto-liga.pl.
    • Działalność: od ponad 7 lat.
    • Liczba opinii: 518.
    • Średnia ocen: 5,0/5,0.

    Szkoła jazdy „Prosto” z Warszawy

    Uwaga, będzie zagadka… Oto ona: „Jak pojechać na skrzyżowaniu, aby jak najszybciej dojechać po własne prawko?”. Tak, dokładnie najlepiej jechać „Prosto” do celu, a nie gdzieś naokoło. Chociaż OSK „Prosto” ma oceny 5 na 5, to niektórym kursantom wydaje się, że tak wysoka nota musiała zostać kupiona. Nic z tych rzeczy! Co potwierdzają wyniki, jakość szkolenia tego ośrodka zasługuje na wyróżnienie. Odnajdą się tutaj kursantki, które w czasie jazd przeżywają horror, a po nich wylewają gęste krople łez. Tutaj jazdy staną się przyjemnością, a po każdej z nich otrzyma się informacje, co poszło, jak należy, a także co wymaga jeszcze pracy. I te informacje zostaną zapisane przez instruktora w książeczce, którą kursant może przeanalizować w zaciszu domowym.

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.prosto.edu.pl.
    • Działalność: od ponad 5 lat.
    • Liczba opinii: 323.
    • Średnia ocen: 5,0/5,0.

    OSK „Totu-L” z Warszawy

    Zajęcia w tym ośrodku szkolenia kierowców przebiegają bardzo intensywnie, i to zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Za sprawą świetnego instruktora każda minuta będzie dobrze wykorzystana. Kursant otrzyma garść cennych porad i pouczenie, aby nie przychodził na jazdy po zarwanej nocy, ale w pełni sił, aby jak najwydajniej wykorzystać opłacony czas. Nie powinno nas dziwić, że kursant traktujący te pouczenia na serio nierzadko zdaje za pierwszym podejściem. Warto nadmienić, że sama lokalizacja szkoły też jest w porządku, bo mieści się pięć minut od przystanku tramwajowego.

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.szkolajazdytotu.pl.
    • Działalność: od ponad 20 lat.
    • Liczba opinii: 524.
    • Średnia ocen: 4,9/5,0.

    Szkoła jazdy „Piero” z Warszawy

    Ośrodek Szkolenia Kierowców „Piero” to przede wszystkim wysoka kultura szkolenia. Właściwie od pierwszego kontaktu z tym ośrodkiem kursant spotyka się z przemiłą obsługą. I to już poczynając od biura, gdzie przesympatyczne panie, które mają urwanie głowy z papierami, i tak znajdą czas, aby coś podpowiedzieć, doradzić czy po prostu pomóc rozwiązać jakiś problem. Szkolenie także przebiega w miłej atmosferze. Instruktorzy w czasie jazd są mili, kulturalni, nie robią osobistych wycieczek jak w niektórych szkołach i starają się wszystko cierpliwie wyjaśniać.

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.piero.waw.pl.
    • Działalność: od ponad 30 lat.
    • Liczba opinii: 319.
    • Średnia ocen: 4,9/5,0.

    OSK „Enigma” z Warszawy

    Zacznijmy od zajęć teoretycznych… Otóż są prowadzone w bardzo ciekawy sposób, bez cienia nudy, a do tego bardzo zrozumiałym językiem. Wykładowca co jakiś czas wplata ciekawostki, które pozwalają podtrzymać zainteresowanie. Jeśli ktoś twierdzi, że spał na wykładach, to albo kłamie, albo przyszedł na nie po zarwanej nocy. Podobnie jest z zajęciami praktycznymi. Instruktor zadba o luźną atmosferę, a do tego całkowicie na trzeźwo, dzięki czemu nauka będzie wchodziła do głowy jak nóż w masło. Jeśli kursant ma problemy z jakimś manewrem, który powinien pojawić się na egzaminie, to instruktor przećwiczy go z nim do perfekcji. W efekcie nie tylko wizyta w WORD-zie stanie się formalnością, ale także jazda po polskich drogach będzie bezpieczną przyjemnością.

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.superenigma.pl.
    • Działalność: od ponad 10 lat.
    • Liczba opinii: 474.
    • Średnia ocen: 4,9/5,0.

    Szkoła jazdy „Auto-Stop” z Warszawy

    Chociaż nie rekomendujemy podróży autostopem, bo czasy są niebezpieczne, to chciałoby się zaśpiewać, parafrazując słowa piosenki Karin Stanek: „Auto-Stop, Auto-Stop, wsiadaj, bracie, dalej, hop!”. Otóż ten ośrodek ma kilka asów w rękawie, którymi są instruktorzy. Dzięki temu, że kursanci odbywają szkolenie u kilku z nich, a nie tylko u jednego ulubionego, lepiej przygotowują się do egzaminu, gdyż każdy z nich wnosi pewną świeżość do szkolenia. Potem sam egzamin nie jest już tak stresujący, bo kursant przywykł do tego, że na fotelu obok jeździ z coraz to nowymi osobami…

    Warto wiedzieć!

    • Witryna: www.auto-stop.pl.
    • Działalność: od ponad 25 lat.
    • Liczba opinii: 554.
    • Średnia ocen: 4,9/5,0.

    Szkoła jazdy z Warszawy polecana przez sąsiadkę

    Gdy Zbyszek sporządził listę najlepszych dziewięciu ośrodków według opinii Google, skontaktował się ze znajomymi, aby podpowiedzieli mu, którą szkołę polecają jako dziesiątą.

    Niestety jego znajomi go zawiedli. Nikt nie chciał polecić mu szkoły, bo każda z pytanych osób nie była do końca zadowolona z przebiegu kursu na kategorię B. Niektórzy myśleli o zmianie ośrodka, inni byli po kilku nieudanych podejściach do egzaminu w WORD-zie…

    Chłopak postanowił wyjść z Burkiem na spacer, a po powrocie znaleźć w sieci jeszcze jedną szkołę godną polecenia. Ledwie wydostał się z bloku, na parkingu stanęła sportowa fura, z której wyszła przeszło pięćdziesięcioletnia sąsiadka.

    Gdy Zbyszek otrząsnął się z pierwszego szoku, bo dotychczas kojarzył tę kobietę z moherowego beretu i przesiadywania w oknie na poduszce, powiedział do niej:

    — Pani Gizelo, to pani ma prawko?

    — Pewnie, że mam! Zbysiu, życie zaczyna się po pięćdziesiątce…

    — Kiedy pani je zrobiła?

    — W zeszłym tygodniu… Zdałam za pierwszym podejściem!

    Zbigniew wymienił nazwy powyższych ośrodków z pytaniem, w którym z nich zrobiła kurs.

    — Nie robiłam kursu w tych szkołach…

    — To gdzie?

    — Moja matula poleciła mi inny ośrodek — ciągnęła sąsiadka. — Ona zdała tam egzamin w zeszłym roku…

    Szczęka Zbigniewa opadła dwa metry pod ziemię. Teraz był już pewien, że skoro pani Gizela i jej mama, która musiała być po siedemdziesiątce, zdały tam egzamin, to nie ma dla tamtejszych instruktorów rzeczy niemożliwych i jemu także pomogą zdobyć upragnione prawko.

    — To jak się nazywa ta szkoła?

    Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy… Powołaj się na Gizelę, to dostaniesz rabacik, bo pan Konrad, szef tego OSK, bardzo mnie lubi…

  • Jak krok po kroku zmienić szkołę jazdy z Warszawy?

    Kurs na kategorię B w szkole jazdy w Warszawie zapowiadał się świetnie. No właśnie, zapowiadał… Jednak życie szybko pokazało Marcinowi, że wpakował się w niezłe tarapaty. Otóż OSK, który wybrał chłopak, okazał się prawdopodobnie najgorszym ośrodkiem w stolicy.

    Można wymieniać wiele nieprawidłowości tego ośrodka, które uwierały Marcina, ale skupmy się tylko na jednej. Jej imię to pan Edek, zwany przez kursantów Asem Przestworzy. Otóż ten instruktor, który wydawał się świetnym facetem, naciągał strunę, ile się dało. I tak notorycznie spóźniał się na jazdy, w ich czasie opowiadał historie rodzinne, zamiast rzetelnie uczyć, a przy okazji załatwiał swoje urzędowe sprawy na mieście…

    Nie może więc dziwić, że Marcin w końcu eksplodował i postanowił zmienić szkołę. Jednak chłopak nie wiedział, jak się za to zabrać i czy może to uczynić w czasie rozpoczętego kursu. Za chwilę opowiemy, jak się potoczyły dalsze losy Marcina. Najpierw jednak wyjaśnijmy, jak dokonać zmiany ośrodka ze stolicy w prostych czterech krokach.

    Krok pierwszy: podjęcie decyzji o zmianie szkoły jazdy z Warszawy

    Dobra wiadomość jest taka, że na każdym etapie kursu na kategorię B można dokonać zmiany ośrodka. Zastanówmy się teraz, jakie przesłanki świadczą o tym, że powinniśmy zdecydować się na ten odważny krok.

    Kiedy należy zmienić OSK?

    • Jeśli ośrodek nie jest w stanie ani nauczyć bezpiecznej jazdy, ani przygotować do egzaminu w WORD-zie.
    • Jeśli wykłady są monotonne, bez metod aktywizujących kursantów i interakcji czy nowoczesnych technologii, a wykładowca przynudza, jakby mu za to płacili.
    • Jeśli instruktor nie potrafi jasno i konkretnie przekazać wiedzy i nauczyć bezpiecznej jazdy, a do tego w czasie godzin jazdy załatwia swoje sprawy, siedzi w telefonie albo wykonuje połączenia i sprawia wrażenie, że nie lubi swojej pracy.
    • Jeśli w szkole panuje ponura atmosfera, a obsługa kursanta przebiega jak w koszmarnych urzędach z czasów PRL-u.
    • Jeśli występują problemy organizacyjne czy niejasne zasady współpracy i rozliczeń oraz na każdym kroku próbuje się wycisnąć kasę z kursanta.

    W razie wystąpienia powyższych problemów warto nie zwlekać ze zmianą ośrodka i wypowiedzieć mu umowę.

    Krok drugi: załatwienie formalności ze starą szkołą jazdy z Warszawy

    W drugim kroku kursant powinien okazać swoją „Kartę przeprowadzonych zajęć” kierownikowi ośrodka, aby ten opisał w niej liczbę odbytych zajęć, zakończył ją i podpisał, a także wykonał kserokopię do archiwum ośrodka. Oprócz tego szef szkoły powinien odblokować profil PKK.

    W teorii wydaje się to proste. W praktyce ośrodek może iść „na wojnę” z kursantem, aby utrudnić mu zmianę szkoły. Co więc zrobić, żeby skutecznie zmienić ośrodek? Otóż należy skutecznie wypowiedzieć mu umowę…

    Jak skutecznie wypowiedzieć umowę o szkolenie?

    • Oryginał wypowiedzenia należy złożyć na piśmie, a na jego kopii uzyskać potwierdzenie odbioru przez szkołę.
    • Wypowiedzenie powinno zawierać: nazwę i adres szkoły, dane osobowe i adres kursanta z numerem PKK, datę i miejsce sporządzenia dokumentu, własnoręczny podpis oraz oświadczenie o wypowiedzenie umowy szkolenia na kategorię B.
    • Należy także zawrzeć prośbę o odblokowanie numeru PKK oraz rozliczenie opłat za kurs i ewentualny zwrot niewykorzystanej gotówki.
    • W załączniku przekazujemy oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć” z prośbą o jej opisanie i wydanie zgodnie z przepisami.

    To wypowiedzenie możemy także wysłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. Wtedy jednak warto pozostawić sobie oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć”, a w treści zażądać wyznaczenia terminu spotkania z szefem ośrodka, aby na miejscu dopełnił formalności związanych z opisaniem i zamknięciem „Karty”.

    Krok trzeci: wybranie nowej szkoły jazdy z Warszawy

    W artykule zatytułowanym: „Jak wybrać dobrą szkołę jazdy w Warszawie?” wyjaśniliśmy, jak sprawdzić, czy ośrodek oferuje wysoką jakość szkolenia oraz po czym poznać rzetelnego wykładowcę i instruktora. Gdy już znajdziemy świetny ośrodek, musimy zadbać o istotne kwestie, zanim podpiszemy z nim umowę.

    O co jeszcze należy zadbać przed podpisaniem umowy z nowym ośrodkiem?

    • Najpierw należy się skontaktować z nową szkołą, do której zamierzamy się przenieść, a następnie poinformować ją o chęci zmiany ośrodka. Jeśli chce się ugrać dobrą cenę kursu, warto przedstawić swoją sytuację i wyjaśnić, dlaczego szuka się nowego ośrodka.

    Gdy stary ośrodek odblokuje numer PKK w Wydziale Komunikacji, wtedy nowa szkoła samodzielnie pobierze ten numer z systemu. Kursant może sprawdzić na stronie info-car.pl status swojego PKK .

    • Następnie kursant przekazuje kartę z poprzedniego OSK, numer PKK oraz PESEL. Dzięki temu nowa szkoła będzie wiedziała, ile godzin wyjechał kursant i dostosuje swoje szkolenie do jego sytuacji.
    • Zanim podpisze się umowę z nowym ośrodkiem, warto się upewnić, czy oferuje on możliwość kontynuacji kursu, a także jakie są koszty przeniesienia numeru PKK. Nie zaszkodzi również zapytać, czy ośrodek oferuje specjalny pakiet powitalny dla nowych kursantów, którzy zmieniają szkołę.

    Krok czwarty: dopięcie formalności z nową szkołą jazdy z Warszawy

    W czwartym korku przejdźmy do podpisania umowy z OSK. Dzięki niej zbuduje się zdrowe relacje między kursantem a ośrodkiem.

    Co powinna zawierać dobra umowa zawarta z ośrodkiem?

    • Po pierwsze powinna jasno określać, do czego zobowiązuje się szkoła, bez żadnych haczyków pisanych niewidocznym druczkiem.
    • Po drugie powinna uściślać, jakimi pojazdami dysponuje szkoła oraz w jakich dniach i godzinach prowadzone są zajęcia z teorii i praktyki.
    • Po trzecie powinna sprecyzować, czy materiały szkoleniowe, e-learning oraz badania lekarskie są w podstawowej cenie kursu (jeśli faktycznie są).
    • Po czwarte powinna określić, jakie konsekwencje finansowe spotkają kursanta, gdy ten nie stawi się na jazdy przez własne zaniedbanie, poinformuje zbyt późno o zmianie terminu, przerwie kurs lub zrezygnuje ze szkolenia w danym OSK.
    • Po piąte powinna regulować formy płatności za szkolenie.
    • Po szóste powinna wskazywać, gdzie zaczynają się jazdy oraz ile kosztuje podjechanie po kursanta we wskazane przez niego miejsce.
    • Po siódme powinna określić, ile kosztuje oraz jak przebiega procedura podstawienia auta szkoleniowego na egzamin w WORD-zie.

    Podsumowanie: jak w czterech krokach zmienić szkołę jazdy w Warszawie?

    Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, powróćmy do historii Marcina z pierwszego akapitu. Otóż kursant miał dość pana Edka, swojego instruktora, a także drażniła go cała kultura organizacyjna szkoły, w której robił kurs na kategorię B.

    Jak krok po kroku Marcin zmienił OSK?

    • W pierwszym kroku Marcin podjął męską decyzję — mimo że bardzo lubi pana Edka, jego rażące zaniedbania i toksyczny sposób bycia były mocnym argumentem do zmiany szkoły, gdyż ta nie chciała mu przydzielić innego instruktora.
    • W drugim kroku Marcin złożył wypowiedzenie umowy o świadczenie kursu na kategorię B, a na jego kopii uzyskał podpis szefa ośrodka.
    • W trzecim kroku Marcin skontaktował się ze szkołą poleconą przez jego znajomych, wyraził chęć rozpoczęcia szkolenia i utargował dobrą cenę kursu.
    • W czwartym kroku Marcin ustalił z szefem OSK jasne warunki współpracy, które znalazły potwierdzenie w umowie o świadczenie szkolenia na prawo jazdy.

    Czy porzucenie starego OSK i wybór nowego ośrodka okazały się dla Marcina szczęśliwe? Oczywiście, że tak! Kursant odbył szkolenie uzupełniające w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy , dzięki której zdał egzamin w WORD-zie za drugim podejściem (jak dowiedli amerykańcy naukowcy, najlepsi kierowcy zdają prawko właśnie za drugim razem, co znalazło potwierdzenie w przypadku Marcina).